Przejdź do treści

ŚWIATŁOŚĆ W CIEMNOŚCI #AleNasZbawOdeZłego

Ale nas zbaw od deszczu! – Tymi słowami rozpoczęliśmy czerwcową Światłość w Ciemności, która nie dość, że w plenerze, to jeszcze w kroplach deszczu!

Gościem naszego spotkania był ks. Marcin Kurmaniak – przyjaciel naszego duszpasterstwa, który od lat wspierał i działał z młodymi tworząc to piękne dzieło a obecnie wikariusz w Sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie.

„Mimo, że spotkaliśmy się dziś, aby przybliżyć ostatni wers Modlitwy Pańskiej, wróćmy najpierw do jej pierwszego słowa – Ojcze. Czyli tatusiu, Abba. I to jest ta relacja, którą powinniśmy budować z Bogiem, Relacja Ojca z synem, relacja Ojca z córką.

Kiedy słuchałem tej ostatniej prośby w modlitwie Ojcze Nasz, przypomniała mi się sytuacja z mojego życia, jak byłem małym dzieckiem pojechaliśmy z moim tatą nad wodę i tam zacząłem tonąć. Potrafiłem odbić się tylko od dna i łapiąc powietrze krzyczeć „Ratunku!”. Dobrze, że mój tata zdążył, podpłynął i uratował mnie. Dlaczego o tym mówię? Kiedy przypomniałem sobie tą sytuację, od razu skojarzyła mi się historia Piotra – który przychodzi do Jezusa po wodzie i w pewnym momencie traci Go z oczu, zaczyna tonąć. Krzyczy: „Panie, ratuj mnie!”. A On wyciąga rękę do Piotra i ratuje swojego apostoła. I wezwanie „Ale nas Zbaw ode złego” to nic innego jak: „Ojcze, ratuj mnie!”. To jest prośba ratunku. „